Samorząd Uczniowski oraz uczniowie klasy III D4 przygotowali maturzystom uroczystą akademię z okazji zakończenia przez nich nauki w naszej szkole, abiturientom wręczono kwiaty oraz przekazano mnóstwo ciepłych słów życząc powodzenia na dalszej drodze naukowej, zawodowej i osobistej.
Treść przemówienia Aleksandry Rabskiej - przewodniczącej SU i przedstawicielki tegorocznych maturzystów -
"Szanowna Dyrekcjo, Drogie Grono Pedagogiczne, Koleżanki i Koledzy!
Dopiero, gdy nadchodzi czas pożegnania, uświadamiamy sobie, jakie to wszystko, co nas otaczało było ważne, wyjątkowe. W takiej chili chciałoby się tyle powiedzieć, wyjaśnić łez brakuje słów. Jak mawiał Wiktor Hugo, życie składa się z przywitań i pożegnań. Wszystko ma swój początek i koniec. Zamykamy pewien etap w swoim życiu i zaczynając nowy, pozostawiamy część siebie, właśnie tutaj, w murach tej szkoły.
Szanowna dyrekcjo i Drodzy Nauczyciele!
Pełniliście dla nas rolę przewodnika po dróżkach drogach i bezdrożach naszego życia. Wpoiliście, ze nie trzeba tylko iść, ale trzeba iść w odpowiednim kierunku. Uczyliście, że zdobywanie mądrości to nie wszystko. Prawdziwą sztuką jest umiejętne korzystanie z niej. Pokazaliście, że potykając się można zajść daleko, nie wolno tylko upaść i nie podnieść się.
Pragnę w imieniu całej klasy szczególnie podziękować Naszej wychowawczynią - Pani profesor Barbarze Grzebińskiej. Dziękujemy za cierpliwość i wyrozumiałość. Udało się Pani wytrwać z Nami do końca, całe cztery lata, co jest nie lada wyczynem. Oczywiście nie mogę zapomnieć o Pani profesor Annie Ciskowskiej, która zawsze dzielnie wspierała Panią Grzebińską i nie raz robiła, jako nasza druga nieoficjalna wychowawczyni. Dziękujemy za życzliwość, przychylność i wsparcie.
Koleżanki i koledzy!
Z Wami najtrudniej przyjdzie się pożegnać. Cztery lara połączyły nas w jedną drużynę. Pomimo wielu sporów, nieprzyjemnych sytuacji i odmiennych charakterów, zawsze potrafiliśmy połączyć się w jedną zgraną i dobrze działającą całość. Zawsze stawaliśmy na wysokości zadania, wszystko, co przygotowaliśmy było dopięte na ostatni guzik. Śmiech, łzy, przezywaliśmy to wszystko razem. Stworzyliśmy coś, czego nikt i nic nie jest w stanie Nam odebrać - mnóstwo fantastycznych wspomnień.
Czego życzyć w takim dniu?
Wam Drodzy Nauczyciele zadowolenia z pracy, która jest niewątpliwie misją. Otwartych na wiedzę młodych ludzi, pomyślności w życiu prywatnym. Byście nigdy nie żałowali tego, co było i byli zaciekawieni tym, co przed Wami.
Po podziękowaniach nadszedł czas na pożegnanie. Opuszczamy szkolne mury, ale wszystkie chwile spędzone tutaj będziemy chcieli ocalić od zapomnienia. Zabieramy ze sobą bagaż doświadczeń oraz wspomnień i wyruszamy w dalszą drogę. Teraz możemy powtórzyć słowa Winstona Churchilla: ,,To nie jest koniec, to nawet nie jest początek końca, to dopiero koniec początkuââ.
                                                                     |
